Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Data publikacji: 06-05-2016 | Autor: | Sylwia Mosur-Blezel |
W pzp nie zdefiniowano pojęć powszechnej dostępności oraz ustalonych standardów jakościowych. Wyrażenia te występują jednak od dawna w art. 70 pzp (wskazującym przesłanki wyboru zapytania o cenę jako trybu udzielania zamówienia publicznego) i istnieje dla nich dobrze już ugruntowana linia orzecznicza.
Uchwała KIO z 15 czerwca 2011 r. (KIO/KD 49/11)
„(…) konieczne jest dokonanie interpretacji tego pojęcia, a w konsekwencji odwołanie się do wykładni językowej. Biorąc pod uwagę, iż termin «powszechny» wg Słownika języka polskiego (Wydawnictwo PWN, wersja on-line) oznacza częsty, znajdujący się w wielkiej ilości, zaś «dostępny» to nietrudny do zdobycia, przyjąć należy, iż usługi «powszechnie dostępne» to takie, które są przez rynek często oferowane, a więc duża jest ich podaż, a przez to nietrudne są do zdobycia. Zakres tego pojęcia ulega jeszcze zawężeniu przez dookreślenie przez ustawodawcę, że chodzi o usługi, które dodatkowo mają ustalone standardy jakościowe. Zatem, do tej kategorii możemy zaliczyć jedynie usługi, które poprzez swoją powszechność znane są przeciętnemu nabywcy, a przez tę szeroką dostępność ukształtowany jest przez rynek ich standard, który dla przeciętnego klienta jest łatwy do zdefiniowania. Skoro przeciętny nabywca zna określoną usługę, wie co jest jej przedmiotem i jakie są jej standardy jakościowe, usługi te są powszechnie oferowane to oznacza to, iż popyt na nie jest również wysoki (służą bowiem zapewnieniu realizacji bieżących potrzeb), a tym samym świadczy to o nieskomplikowanym charakterze tych usług”.
Do takiej interpretacji treści art. 91 ust. 2, przez pryzmat definicji z art. 70 pzp, odnosi się także Prezes UZP w jednej ze swoich opinii (zob. tinyurl.com/j9wejn9).
Pełna treść artykułu jest dostępna w papierowym wydaniu pisma.
All rights reserved © 2019 Presscom / Miesięcznik Przetargi Publiczne