Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Data publikacji: 06-11-2006 | Autor: | dr Stanisław Srocki |
Regionalne izby obrachunkowe nie mają jeszcze zbyt wielu danych i doświadczeń na temat praktycznego stosowania przez samorządy przepisów, które zaczęły obowiązywać po wejściu w życie nowelizacji ustawy Prawo zamówień publicznych, a to dlatego, że na razie prowadzimy kontrole związane z działalnością jednostek sektora finansów publicznych w roku 2005. Jeśli chodzi o znowelizowane w tym roku prawo zamówień publicznych, to nasze dotychczasowe doświadczenia w tym zakresie biorą się głównie z rozlicznych pytań, które są do nas kierowane. Patrząc na ustawę wydaje się, że ustawodawca w niektórych przypadkach właściwie niczego w niej nie zmienił, a jedynie inaczej zapisał pewne kwestie. Dla przykładu: zgodnie ze stanem prawnym sprzed 25 maja br. umowę można było zawrzeć po upływie 7 dni, a teraz w czasie nie krótszym niż 7 dni. Niby to samo, a jednak nie do końca. Zamówienia publiczne w jednostkach administracji samorządowej z jednej strony możemy określić jako specyficzne, z drugiej – jako niespecyficzne. Niespecyficzne, bo obejmują dość szeroki wachlarz zamówień. Ich specyfika natomiast polega na tym, że zwierzchnikiem zamawiającego, czyli wójta, burmistrza, prezydenta, jest rada – ciało coraz bardziej polityczne, nawet w małych gminach. Druga specyficzna kwestia to rynek lokalny. Jest to okoliczność szczególnie charakterystyczna dla małych gmin, gdzie wszyscy się znają. Tam właśnie często zdarza się, że zamawiający albo sam stosuje pewne preferencje lokalne w wyborze wykonawcy, albo rada jako organ stanowiący go do tego zmusza. Tam też często pojawiają się zarzuty o korupcję. To uzależnienie od rady wywołuje na gruncie nowego prawa zamówień publicznych szereg problemów – zdarza się, że natury politycznej. Głównie chodzi tu o udzielanie zamówień podprogowych poniżej 60 tys. euro, gdzie wykonawcy obecnie nie mają możliwości składania odwołań, a więc nie mogą skutecznie dochodzić swego interesu prawnego. Wiele problemów wynika też z faktu, iż jednocześnie z ustawą Prawo zamówień publicznych znowelizowana została ustawa o finansach publicznych, która wprowadziła kilka nowych rozwiązań, trudnych do zastosowania w praktyce.
Pełna treść artykułu jest dostępna w papierowym wydaniu pisma.
All rights reserved © 2019 Presscom / Miesięcznik Przetargi Publiczne